środa, 16 stycznia 2013

# 41 Czterdziesty pierwszy produkt: Pielęgnacja włosów

1. Nazwa:
JOHN FRIEDA COLLECTION FRIZZ-EASE Hair Serum Orginal Formula - serum regenerujące włosy suche, zniszczone, puszące się, 25 ml





2. Opis produktu według producenta:
Ta niewiarygodna formuła przepełniona nadaje krystaliczny blask, niesamowity połysk. Także chroni przed puszeniem i elektryzowaniem się włosy które są podatne na puszenie. Stosuje się niewielką ilość serum na wilgotne włosy.

3. Cena:
Około 20 zł w CND w Rossmannie.

4. Czas zużycia:
Bardzo długo, bo używa się niewielką ilość. Około 4-5 miesięcy.

5. Moja opinia o produkcie:
Bardzo dobry produkt, świetnie chroni przed puszeniem co było moją zmorą ostatnimi czasy. Ładny zapach, stosuje się jak jedwab, kropelkę nakłada się na całe włosy. Włosy dzięki temu są śliskie i lśniące, ułatwia rozczesywanie włosów. Opakowanie bardzo wygodne z pompką, co ułatwia stosowanie produktu. Gdyby nie to, że znalazłam coś podobnego o większej pojemności, to bym zakupiła ponownie, a właściwie kupiłam sobie zapas, ale poszło do pewnej Wizażanki i mam nadzieję, że u niej też się sprawdzi. :)

poniedziałek, 14 stycznia 2013

# 40 Czterdziesty produkt: Pielęgnacja włosów

1. Nazwa:
L'biotica Biovax intensywnie regenerująca maseczka do włosów przetłuszczających się, 250 ml,



2. Opis produktu według producenta:







3. Cena:
Na promocji 10-12 zł w Superpharmie.

4. Czas zużycia:
Ciężko określić, długo stała na półce.

5. Moja opinia o produkcie:
Na początku była znośna, chociaż w miarę użytkowania przesusza włosy. Poza tym wypadają mi po niej włosy, a więc dość obciąża i jest taka tępa, konsystencja to taki zgnieciony banan. Niezbyt przyjemna w użytkowaniu, ciężko było mi ją wykończyć, długo stała na półce, aż w końcu zużyłam i więcej nie kupię. Miałam inną maseczkę z tej firmy i była lepsza, tylko nie pamiętam jaką. Może możecie polecić jakieś?

niedziela, 13 stycznia 2013

# 39 Trzydziesty dziewiąty produkt: Kolorówka

1. Nazwa:
Clinique City Block Sheer 15SPF, oil-free daily face protector, 40 ml,



2. Opis produktu według producenta:



3. Cena:
Nie mam pojęcie, nie jest dostępny już, poza tym mam go z USA, u nas chyba nie był dostępny, nigdzie nie mogłam go znaleźć.

4. Czas zużycia:
Około 2 miesiące.

5. Moja opinia o produkcie:
Bardzo fajny produkt, na codzień świetny, delikatne krycie, fajnie chroni, konsystencja taka fajna, jakby napowietrzona, no i bardzo dobrze nawilża, nie powoduje przesuszenia. Dla mnie coś w rodzaju bb tych takich drogeryjnych, bo oczywiście azjatyckich nie używałam jeszcze. Produkt oceniam na plus, fakt, że to jakiś stary produkt, bo nigdzie go nie można znaleźć, bałam się go trochę używać, ale zużyłam, no i jest znacznie lepszy od np. Olay z podkładem, który jest dla mnie okropny po prostu i chyba wyląduje na śmietniku, bo tylko wkurza mnie jego użycie. :)

# 38 Trzydziesty ósmy produkt: Pielęgnacja twarzy

1. Nazwa:
Garnier Czysta Skóra Fruit Energy żel oczyszczająco-rewitalizujący, 200 ml



2. Opis produktu według producenta:



3. Cena:
Około 10 zł, kupiony jak się tylko pojawił na promocji w Rossmannie, ciężko było go dostać.

4. Czas zużycia:
2-2,5 miesiąca.

5. Moja opinia o produkcie:
Żel ma oczyszczać i oczyszcza, jednak tak ściąga moją skórę i przesusza, fakt na niedoskonałości, ale akurat z niedoskonałościami to on nic nie robi moim zdaniem, tzn. nie zmniejsza już widocznych, ani nie powoduje mniejszego występowania. Zapach mi się podobał, taki cytrusowy, dzięki temu go zużyłam, bo tak pewnie poszedłby w odstawkę. Nie przemyślałam poza tym zbytnio sprawy kupując go, bo skusiłam się, że nowość, a ja nie przepadam za tymi produktami Garniera. Może dla kogoś kto ma mocno przetłuszczającą się cerę, ale myślę, że też nie koniecznie, bo takie wysuszenie mogłoby spowodować jeszcze gorszy efekt.

środa, 9 stycznia 2013

Powracam :)

Witam :) I od razu chcę przeprosić za tak długą przerwę w pisaniu. Poza tym bardzo dużo kosmetyków mi się pokończyło i nie wiem, kiedy ja zdążę opisać te wszystkie produkty. Będę się starała nadrobić, zobaczymy jak to wyjdzie. Od jutra zaczynam moją dalszą pisaninę i serdecznie zapraszam. :)